Budowanie czegokolwiek jest rozwojowe. Wie to, kto raz spróbował. Nie ma takiego człowieka, któremu nie sprawiłoby to przyjemności. Budowanie własnego domu, to dopiero jest frajda.
Najpierw poszukiwania. Trzeba przecież znaleźć kawałek ziemi, na którym można postawić dom. Wszystko zależy od preferencji. Można mieszkać z sąsiadami lub na odludziu. Każdy ma wybór.
Kiedy działka wybrana, można pomyśleć o projekcie. Kupić gotowy albo zamówić u projektanta.
Później przyjdzie czas na pozwolenia na budowę. Kiedy się dobrze sprawimy, to po kilku może kilkunastu miesiącach przyjdzie czas na wykończenia wnętrz.
Jednak na początek trzeba zrobić po prostu wykop w ziemi. I już budowa może ruszać. Nic nas nie powstrzyma. Mury ruszą w górę jak trawa na wiosnę i zatrzymają się dopiero na wysokości pierwszego piętra.
Betonowanie to trudna i ciężka praca. Kiedyś to było nie lada wyzwanie. Dziś już tak nie jest. Inwestor zamawia jedną lub dwie gruszki i sprawa załatwiona.
I tak z piętra na piętro powtarza się proces budowania.